Myrmeporadnik II: „Jak złapać rójkową królową?”
mar
07
W poradniku znajdziesz wskazówki:
-
Gdzie oraz kiedy najlepiej szukać?
-
Jak umiejętnie łapać?
-
Co zrobić ze złapaną królową?
-
Czego kategorycznie nie powinno się robić.
Wśród mrówek wyróżniamy wiele typów inicjowania nowych społeczeństw. Jedne odbywają się zależnie, inne niezależnie. W dzisiejszym wpisie postaram się przedstawić rodzaje metod niezależnych na zakładanie nowych gniazd, w których młode królowe same wychowują pierwsze pokolenie robotnic. Zatem „jaki mają pomysł na stworzenie fundamentów swojego mrówczego imperium”? Zapraszam do lektury.
Kolonia pierwomrówek żwirowych ma 2 lata. Rójkowa królowa została złapana w wakacje na jednym z krakowskich chodników.
Rójka to czas, kiedy w ciepłe, pogodne dni młode, uskrzydlone samce i samice wylatują z mrowisk i wzbijają się w powietrze, by kopulować z królowymi i samcami z innych gniazd. Osobniki te wylęgają się z jaj królewskich, które są wychowywane przez dojrzałe, kilkuletnie kolonie mrówek. Samica łączy się w locie z kilkoma samcami, aby zebrać jak najwięcej nasienia.
Przykry los spotyka samce, które po locie godowym giną. Gdy samica uzna, że zebrała wystarczającą ilość nasienia, już jako zaplemniona królowa opada na ziemię, odrywa skrzydła i rozpoczyna poszukiwanie odpowiedniego miejsca na założenie kolonii. Należy pamiętać, że nie wszystkie królowe zakładają nowe gniazda. Są gatunki mrówek, które wnikają do innego, istniejącego już gniazda. Ja postaram się opisać proces zakładania nowej kolonii.
Ostatnie komentarze