Loading ...
Relacja z Festiwalu Nauki i Sztuki 2018
wrz
23
XVIII Festiwal Nauki w Krakowie
Czas na kolejny nowy wpis w kategorii: wydarzenia edukacyjne. Na tegorocznym Festiwalu Nauki i Sztuki popularyzowaliśmy naukę aż dwa razy! W czwartek (17 maja) pod namiotem Centrum Edukacji Przyrodniczej oraz w sobotę (19 maja), jako Koło Naukowe Studenckich Projektów Badawczych i Edukacji Przyrodniczej. Zapraszam do przeczytania całej relacji! 😀
Festiwal Nauki i Sztuki 2018 w Krakowie – dzień I
W czwartek miałem przyjemność współpracować z Moniką, Mateuszem, Maciejem oraz wicedyrektorem Centrum Edukacji Przyrodniczej – dr Rafałem Garlaczem.
Pozdrawiam również Karolinę oraz Michała z sekcji dokumentacyjnej naszego Koła, którzy zadbali o zdjęcia oraz filmy w trakcie trwania całego Festiwalu. Dzięki Wam mogę odtworzyć dla czytelników Myrmebloga pełną relację!
Stanowisko Niezwykłego Świata Owadów Społecznych
W tym roku na Festiwalu pojawiły się formikaria korkowe dla hurtnic pospolitych (Lasius niger) i gmachówek (Camponotus herculeanus), formikarium akrylowe dla mrówek żniwiarek (Messor barbarus) oraz formikarium gipsowe dla murawek darniowiec (Tetramorium caespitum). Nie zabrakło także kilku kolonii wysmuklic (Temnothorax sp.) oraz wścieklic dorodnych (Manica rubida) w probówkach.
Mrówki złodziejki (Solenopsis fugax) zostały umieszczone w wielkiej probówce, do której był podpięty wężyk prowadzący wprost na arenę. Dla chętnych była także możliwość skorzystania z profesjonalnej lupy, pod którą w czwartek obserwowano żołnierza mrówki żniwiarki (Messor barbarus) oraz skrzydlatą królową wścieklicy dorodnej (Manica rubida), a w sobotę szerszenia z widocznym żądłem. Podobnie jak na Pikniku UJ, nie zabrakło żywego ula ze sporą liczbą pszczół miodnych (Apis mellifera).
Najciekawsze komentarze odwiedzających – część 1
Pora na najciekawsze komentarze osób, które odwiedziły nas w celu zaczerpnięcia wiedzy na temat owadów społecznych. Po Festiwalu zrobiłem niewielki wywiad z moimi pomocnikami z mrówczego stanowiska, aby odtworzyć jak najwięcej ciekawych momentów! W ten sposób udało się zebrać całkiem sporą relację. Zapraszam do lektury:
– Jeden z odwiedzających pochwalił nam się historią, jak w nocy rozbijał namiot na jakimś polu, a gdy rano się obudził okazało się, że to nie pole, a cmentarz. Pocieszył się tym, że przynajmniej nie oblazły go mrówki.
– Jeśli chodzi o strategię mrówek złodziejek, dotyczącą podkradania pożywienia i potomstwa, raz usłyszeliśmy bardzo trafne spostrzeżenie: „Trzeba kombinować, żeby przetrwać”.
– Podobnie jak na poprzednich wydarzeniach edukacyjnych, tak i na Festiwalu często ludzie zastanawiali się: „Czy te owady ze skrzydłami to też mrówki?”. Rójkowe królowe i samce gmachówek kilka razy były nawet nazwane wielkimi muchami!
– Jedna Pani słuchając o lotach godowych spytała: „Czemu normalnie z jaj wylęgają się zwykłe robotnice, a przed rójką królowe? Czy to są jakieś specjalne jaja?”. Wytłumaczyliśmy najprościej jak się da, czyli, że robotnice dbają o to, aby larwom, z których mają wylęgnąć się królowe, było dostarczane więcej pokarmu. Wtedy Pani z wielkim uśmiechem na twarzy stwierdziła: „Jak będę więcej jadła, to dostanę skrzydeł! To chyba muszę więcej jeść!”.
Festiwal Nauki i Sztuki 2018 w Krakowie – dzień II
W sobotę mogłem już liczyć na moją niezawodną, myrmekologiczną ekipę! Byłem ogromnie dumny, gdy słyszałem jak opowiadają o mrówkach. Odpowiadali na każde pytanie. Słuchało się tego fenomenalnie!
Z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, że Festiwal Nauki i Sztuki 2018 był najlepszym wydarzeniem popularnonaukowym w jakim brałem do tej pory udział. Wszystko było bardzo profesjonalne. Dopisała zarówno ekipa całego Koła Studenckich Projektów Badawczych i Edukacji Przyrodniczej, jak i uczestnicy. Uśmiech gościł na naszych twarzach cały czas, szczególnie przy pełnych dobrego poczucia humoru odwiedzających, o czym przekonaliście się po pierwszej części najciekawszych komentarzy. Pora na drugą!
Najciekawsze komentarze odwiedzających – część 2
– Wracając do lotów godowych… mieliśmy także sytuację kiedy jedna Pani bardzo się ucieszyła, gdy utwierdziliśmy ją w przekonaniu, że te skrzydlate owady to też mrówki. Pobiegła po męża, żeby mu udowodnić, że miała rację. Trąciła go w bok i powiedziała: „Widzisz! Patrz! Mają skrzydła! To też mrówki!” Na co mąż zwrócił jej ładnie honor i przyglądając się skrzydlatym gmachówkom zaśmiał się mówiąc, że to inaczej niż u nas, że u ludzi to mężczyźni są więksi. Po czym usłyszał od nas, że w świecie zwierząt zazwyczaj to samice są większe, ze względu na nakład energetyczny, ponoszony na produkcję jaj i ewentualne odchowanie potomstwa, dlatego w przyrodzie samce raczej preferują większe samice. Żona była zachwycona.
– Młodsze dziewczyny były zafascynowane tym, że królowa mrówek tylko raz w życiu leci na rójkę i plemników do zapładniania wystarcza jej na całe życie, jedna z nich skomentowała: „No, raz, a dobrze!” Innym razem jakaś dziewczyna przyciągnęła do nas swojego chłopaka mówiąc mu: „Widzisz tu masz tą królową! Ona tak raz w życiu tylko leci, kopuluje i jej tych plemników już starcza na całe życie!”.
– Ja namawiałem jednego z odwiedzających na założenie kolonii. Tłumaczyłem, że takie mrówki mało miejsca zajmują, są ciche, spokojne, mało jedzą, na co Pan stwierdził: „Taa i robią małą kupę?”. Po czym poszedł. Chyba nie przekonałem…
– Pojawiły się także ciekawe pytania: „Czy samiec, jak już umrze po kopulacji w rójce, jest zjadany i czy ogólnie martwe mrówki są zjadane przez inne?”. Martwe mrówki wydzielają kwas oleinowy i są wynoszone poza gniazdo, raz robiono taki eksperyment, że posmarowano kwasem oleinowym żywe mrówki i te też były wynoszone.
– Jeden Pan nawet nas rozbawił pytając: „Czy w tych probówkach jest próżnia?”. Powiedzieliśmy, że tam jest powietrze, że nie mamy w zwyczaju duszenia mrówek.
– Duże zainteresowanie wzbudził szerszeń pod lupą. Podobało się przede wszystkim jego ogromne żądło i włoski na ciele. Często mylony był z pszczołą, ale szybko rozwiewaliśmy wątpliwości. Zdarzyło się także pytanie: „Jak się pozbyć szerszeni, kiedy straż pożarna ucieka?”. Niestety to pytanie wykroczyło poza zakres dostępnej dla nas wiedzy!
Festiwal Nauki i Sztuki 2018 – fotorelacja
Pora na tradycyjną fotorelację czyli jeszcze więcej zdjęć! 😀
Festiwal Nauki i Sztuki 2018 – podsumowanie
Na takich wydarzeniach jak Festiwal Nauki i Sztuki można zaobserwować, jak wielu ludzi korzysta z możliwości poznania nauki. Chcą się edukować i są ciekawi świata. Ukłony dla rodziców, którzy tak aktywnie i edukacyjnie spędzają weekendy ze swoimi dziećmi!
Podsumowanie to dobre miejsce na to, by zastanowić się także nad tym, co należałoby poprawić w przyszłości. Przede wszystkim trzeba pomyśleć o osobnych opisach mrówek w języku angielskim z uwagi na to, że Rynek Główny to duża mieszanka kulturowa. W tym roku turyści z zagranicy także chętnie korzystali z możliwości zaczerpnięcia wiedzy na naszych stoiskach.
Chciałbym również podkreślić, że jeśli ktoś ma okazję zaprezentować swoje mrówki czy inne okazy na takich wydarzeniach, polecam! To naprawdę świetne doświadczenie jak podchodzą do Ciebie ludzie autentycznie zainteresowani tematem, otwarci na nową wiedzę i na to, co masz do przekazania. To niewątpliwie obopólna korzyść. Ty czujesz satysfakcję, że przekazałeś wartościową wiedzę, a ktoś pełny entuzjazmu może tą wiedzą dzielić się dalej.
Czytelniku Myrmebloga!
Jak zawsze zachęcam Cię do oceny wpisu oraz pozostawienia komentarza! 😉
Maciej
Siemka!
Jest szansa zobaczyć twoją myrmekologiczną ekipę na tegorocznej krakowskiej Nocy Naukowców? ;D
Filip
Maciej,
Tak. Szczegóły niebawem 😉