Moda na mrówki

mar
18

5/5 (liczba głosów: 13) - ocena czytelników Myrmebloga

 

Niszowe w Polsce hobby zyskuje na popularności

 Moda na mrówki

Dzisiejszy artykuł poświęciłem hobby, które jeszcze do niedawna cieszyło się umiarkowaną popularnością w Polsce. Rok 2018 okazał się rokiem przełomowym. Tak gwałtownego wzrostu zainteresowania tą tematyką jeszcze nie mieliśmy. Mowa oczywiście o hodowli mrówek. „Psy i koty poszły w odstawkę. To mrówki są na topie!” – można przeczytać w jednym z portali informacyjnych. Wszystko za sprawą serwisu YouTube i dosłownie kilku filmików, które w bardzo szybkim tempie rozpowszechniły informacje o mrówkach, a przede wszystkim o możliwości ich hodowli w domowych warunkach. Dzisiaj chciałem w sposób bardziej szczegółowy przeanalizować: „Skąd wzięła się moda na mrówki?”. Rozważę sytuację nie tylko w Polsce, ale i za granicą. Jeśli jesteś ciekaw co doprowadziło do tak gwałtownej popularności, zapraszam do zapoznania się z całością artykułu.

 

Dlaczego mrówki stały się modne?

Aktualnie moda na mrówki budzi sporo emocji. Jest to jedno z najszybciej rozwijających się hobby w Polsce. Z miesiąca na miesiąc przybywa miłośników mrówek. Na portalach społecznościowych możemy zaobserwować jak kolejne strony rosną niczym grzyby po deszczu. Dlaczego? Moda na mrówki pojawiła się z dwóch powodów. Po pierwsze – YouTube, a co za tym idzie duża liczba odbiorców. Po drugie ludzie lubią proste rzeczy, które łatwo mogą naśladować. Mrówki nie potrzebują bardzo wyszukanych wymagań i podłapanie od kogoś pomysłu na założenie własnej kolonii jest stosunkowo proste.

Mrówki generują dużą liczbę wyświetleń, ponieważ jest to coś nowego, niecodziennego. Dla osób publikujących filmy w internecie im większa oglądalność, tym większy zysk. W konsekwencji coraz więcej osób decyduje się na wdrożenie tego tematu na swoje kanały. Być może zainteresuje Was fakt, że tak naprawdę moda na mrówki funkcjonuje na polskim YouTube już od 2 lat. Pierwotnie pomysł nie cieszył się aż tak dużym powodzeniem, dlatego został przez pewien czas zapomniany, by powrócić ze zdwojoną siłą pod koniec 2017 roku. W dalszej części zapraszam do krótkiego przypomnienia najbardziej istotnych momentów, mających największy wpływ na rozpowszechnienie pomysłu na hodowanie mrówek.

 

Moda na mrówki – rok 2016

11 września 2016 roku Mikey Bustos – najpopularniejszy hodowca mrówek publikuje na swoim kanale AntsCanada film o bardzo chwytliwym tytule: OMG! My Fire Ants Are Planning an Escape. Film zyskuje w bardzo krótkim czasie miliony wyświetleń. Dzisiaj jest to aż 23 000 000. Tytuł przykuwający wzrok, w tle czerwona strzałka i wielkie formikarium z mrówkami – w skrócie przepis na sukces. Mikey publikował swoje filmy o mrówkach od dawna, jednak żaden z nich nie miał tak dużej siły przebicia jak ten, który możecie obejrzeć poniżej:

Swoją drogą bardzo polecam kanał i zachęcam do dołączenia do grona ponad 1 400 000 subskrybentów. Kolejne filmy utrzymują wysoki poziom i wciąż cieszą się niesłabnącą popularnością. Możecie dowiedzieć się naprawdę sporo ciekawych informacji o wielu gatunkach mrówek. Myślę, iż śmiało mogę powiedzieć, że to właśnie Mikey i jego kanał AntsCanada stoi na szczycie rozpropagowania mrówek.

O ile w Kanadzie rzecz wygląda tak, że osoba najpierw zostaje hodowcą, potem youtuberem i następnie zyskuje na dużej popularności, w Polsce sytuacja ma się zupełnie inaczej. Najpierw ktoś zostaje youtuberem, potem zyskuje na popularności, a na końcu zostaje hodowcą, o czym przekonacie się za moment na kilku przykładach.

Miesiąc później jeden z polskich youtuberów od gier komputerowych postanawia podchwycić temat hodowli mrówek. 20 października 2016 roku Zakreble publikuje film pt. Unboxing prawdziwego mrowiska! Zaczynam hodowlę mrówek! 4k!

https://www.youtube.com/watch?v=qM2nb2Yc1Kw

100 000 wyświetleń, setki komentarzy (na dzień dzisiejszy jest już 600 000 wyświetleń), czyli znacznie większe zainteresowanie niż pozostałymi jego filmikami z grami w roli głównej. Zakreble postanawia rozpocząć serię filmów o mrówkach, a nawet tworzy do tego specjalny kanał i sklep: Antshop. Niestety w wyniku własnych problemów ze studiem nagrań zawiesza działalność, a temat mrówek nagle znika.

 

Moda na mrówki – rok 2017

Jesienią 2017 roku mrówki znów wracają na polski YouTube. Największą oglądalność osiąga Dawid Frank ze swoim filmem o mrówkach żniwiarkach. Nagranie z 2 grudnia 2017 roku nosi tytuł: Kupiłem mrówczą farmę z mrówkami. Hodowla mrówek. Film wzbudza duże zainteresowanie, a wśród odbiorców pojawiają się komentarze chęci posiadania własnych mrówek i podglądania ich życia. Autor filmu niemający wcześniej styczności z mrówkami próbuje na bieżąco zapoznawać się z tym jak tak naprawdę wygląda hodowla mrówek. Dawid stosuje podczas swoich wypowiedzi pełno neologizmów jak: mrówcza farma, grzejnik dla mrówek, inkubator, labirynt, żniwiarz, magazynier, pokój porodowy, okres skrzeku itp. czym  z pewnością rozbawia, ale także bardziej przykuwa uwagę widza. Pierwszy jego filmik o mrówkach możecie zobaczyć tutaj:

Przy okazji powyższego filmiku warto zwrócić uwagę na spory błąd, którego nie należy powtarzać. W pewnym momencie Dawid zaczyna potrząsać probówką i wyrzucać mrówki na arenę. Pamiętaj: mrówki po umieszczeniu w nowym miejscu powinny oswoić się z terenem i same zdecydować w odpowiednim dla nich czasie o przeprowadzce!

Dawid publikuje jeszcze 3 filmy m.in. o tym jak karmi je żółtkiem, kupuje matę grzewczą czy karmi kawiorem. Wszystkie mają dużą popularność. Przy okazji Dawid prowadzi konkursy, w których do wygrania są formikaria dla mrówek. Zainteresowanie mrówkami zaczyna gwałtownie wzrastać.

Największy skok zainteresowania ma miejsce 28 grudnia 2017 roku. „Moi drodzy! Wiedzcie, że kupiłem mrówki” – ReZigiusz  (3 najpopularniejszy youtuber w Polsce) zainspirowany filmami Dawida postanawia spełnić swoje marzenie i kupuje własną kolonię mrówek. Gdy wypuszcza na kanał swój film, sięgamy do apogeum zainteresowania tematyką mrówek. Film ma aktualnie ponad  1 900 000 wyświetleń i 12 000 komentarzy:

Mnóstwo osób po obejrzeniu tego filmiku rozpoczęło eksplorację internetów. Była obawa, że serwer Myrmeboga nie wytrzyma tak dużej liczby wejść. Wówczas jednym z najpopularniejszych słów wpisywanych w wyszukiwarkach dotyczących tematyki mrówek było: Messor barbarus – oczywiście to nie przypadek, bo to właśnie te „mrówsony” Rezi zapropagował na swoim kanale. Przy okazji niniejszego materiału ważna uwaga: formikarium korkowe nie jest polecane dla mrówek żniwiarek!

 

Moda na mrówki – rok 2018

Mamy kolejne filmiki Reziego i Dawida. Niestety coraz dziwniejsze. Szczególnie mam tu na myśli pomysł z karmieniem mrówek żywymi owadami, bitwę mrówek z świerszczami itp. Wszystko po to, by utrzymać uwagę widza. Moim zdaniem nie poszło to w dobrym kierunku. Dla przykładu podam wysłany na skrzynkę Myrmebloga mail, w którym ktoś podawał żywego mącznika niewielkiej kolonii Lasius niger (królowa + 5 robotnic). Mącznik wszedł do gniazda i pojawił się problem jak go stamtąd wydostać, bo oczywiście mrówki nie były w stanie sobie z nim poradzić. Wówczas ręce mi opadły z wrażenia. Ważna uwaga: nie podajemy mrówkom żywych owadów!

Kolejny youtuber – Stuu (5 najpopularniejszy youtuber w Polsce) 13 stycznia 2018 roku zmienia formułę. Nie dość, że nakręca film o mrówkach, zaprasza do siebie hodowcę mrówek i właściciela sklepu. W ten sposób chce zachować profesjonalizm, aby przedstawiane treści były zgodne z podstawowymi zasadami dotyczącymi hodowli mrówek. Film ma aktualnie 600 000 wyświetleń:

Panowie zwracają uwagę na to, że w dotychczasowych filmach odbiorcy nie dostawali wystarczająco dużo ważnych informacji o hodowli mrówek, z czym akurat się zgadzam. Porównując powyższe filmiki myślę, że ten jest najbardziej merytoryczny i przydatny w rozpoczęciu hodowli z mrówkami. Polecam!

Niecałe 2 tygodnie później temat hodowli mrówek podłapują media. Pierwszy dłuższy materiał pojawia się 25 stycznia 2018 roku na kanale Nowa TV. „Nie króliki. Nie chomiki. Papugi też nie. Teraz w modzie są mrówki! To nowa fascynacja głównie polskiej młodzieży” – możemy wysłuchać w wieczornych wiadomościach – „No mrówki są modniejsze od psów” – dodaje jeden z przechodniów. Klikając w link poniżej możecie obejrzeć cały materiał:

Nowa TV: 24 godziny – Psy i koty poszły w odstawkę. To mrówki są na topie! 

Następnie 11 lutego 2018 TVN w swoim niedzielnym programie Dzień dobry TVN przedstawia materiał z ReZigiuszem, Dawidem Frankiem, Rafałem Masnym (Abstrachuje), Łukaszem Bożyckim – biologiem z Instytutu Biologii Doświadczalnej im. Marcelego Nenckiego PAN oraz Panem Piotrem ze sklepu internetowego. W studiu padają pytania: „Czy jest to hobby dla każdego?”,  „Jak należy dbać o mrówki np. czym i jak karmić mrówki? „oraz „Czy hodowla mrówek nie jest tak naprawdę męczeniem zwierząt?”. Niemałe było moje zdziwienie, gdy w niedzielę rano w TV mogłem zobaczyć fragment na temat domowej hodowli mrówek, czyli o tym co 7 lat temu poznałem, a od 3 lat propaguję. Łał. Po więcej zapraszam do oryginalnego materiału:

TVN: Dzień dobry TVN – Jak dbać o… mrówki? 

Myślę, że warto było prześledzić całą 2-letnią historię. W międzyczasie powstało mnóstwo filmików o mrówkach. Przykładów można podać wiele, ale moim zadaniem było omówienie tych, które miały największy wpływ na to, że temat mrówek tak gwałtownie się rozpowszechnił. 

 

Dlaczego mrówki są cool?

W dalszej części wpisu chciałbym przybliżyć temat fenomenu mrówek. Dlaczego to właśnie mrówki, a nie inne zwierzęta zyskały na popularności? Trzymając mrówki w domu możemy być świadkami wielu interesujących zachowań jak: drążenie oraz budowanie komór i korytarzy, współpraca przy opiece nad potomstwem, zaangażowanie w poszukiwaniu, a następnie transporcie pokarmu. Zachowań społecznych nie zaobserwujemy hodując na przykład pająki, chomiki czy węże.

Moda na mrówki

Czas spędzony nad formikarium może się naprawdę wydłużyć. Nieraz zdarzało mi się spędzić parę godzin na obserwacji mrówek. To niezwykle absorbujące, ale jednocześnie ciekawe zajęcie. Możliwość samodzielnego schwytania królowej dodatkowo podnosi rangę tego hobby. Ponadto, mrówki po uzyskaniu przez nas podstawowej wiedzy z zakresu ich hodowli są stosunkowo  łatwe w obsłudze.

 

Kto zyskuje, a kto traci?

Moda na mrówki niesie za sobą ogromne zyski przede wszystkim dla kanałów YouTube i jednocześnie dla sprzedawców mrówek. „Kupiłem mrówki! Ty również możesz!” Większość początkujących słysząc taką informację, od razu chcą zaspokoić swoje potrzeby posiadania własnej kolonii. Sprzedaż mrówek i formikariów oferują sklepy internetowe, ale warto mieć na uwadze że ich oferta bywa droższa niż u prywatnych hodowców. Warto dobrze zorientować się w cenach, a także opiniach innych hodowców na forach czy grupach na Facebooku.

W przyszłości mogą także zyskać osoby prowadzące działalność naukową. W moim przypadku hodowla mrówek przyczyniła się do tego, że w późniejszym okresie obrałem drogę badania mrówek również od strony naukowej. Być może wśród młodego pokolenia, które teraz zainteresowało się mrówkami pojawili się przyszli polscy myrmekolodzy!

A kto zatem traci? Niestety tracą przede wszystkim mrówki. Duże zainteresowanie osób, które tak naprawdę nie do końca są świadome tego z czym jest związana hodowla mrówek, prowadzi do przykrych sytuacji, kiedy to z powodu nieodpowiedniej opieki, mrówki giną. Tracą również doświadczeni hodowcy, oczywiście nerwy do nowo zainteresowanych. Walcząc z określeniami „lasius niger„, „Messor barbadus” czy strasznym pomysłem jak akwarium żelowe dla mrówek, któremu niedługo poświęcę osobny wpis. Każdy, kto obejrzał filmiki i interesuje się mrówkami mógł dopatrzeć się merytorycznych błędów. Z samego filmu na YouTube nie można nauczyć się hodowli mrówek. Dlatego, aby uniknąć potencjalnych strat dla mrówek koniecznie przeczytaj kolejny akapit!

 

Zanim kupisz mrówki!

Po wielkiej fali zainteresowania okazało się, że masa mrówek niekoniecznie trafiła do odpowiednio przygotowanych do tego osób. Mogę to stwierdzić chociażby po mailach, które dostawałem. Szczególnie mam na myśli okres: styczeń-luty. Mrówki wymagają odpowiedzialności. Trzeba zrozumieć ile rzeczy jest z tym związane. Nie dajmy się zainspirować jedynie filmikami z YouTube, a poszukajmy informacji, najlepiej z kilku źródeł. Zatem co powinieneś zrobić? Przeczytaj proszę poniższe punkty:

1. Zdobądź podstawowa wiedzę na temat hodowli!

2. Dokładnie zapoznaj się skąd możesz wziąć mrówki? Gdzie kupić? Jak możesz przygotować dla nich formikarium?

3. Dowiedz się jak dbać o mrówki? Jak i czym karmić? Co robić i czego definitywnie nie robić?

 

Pamiętaj!

W wyniku obecnego zainteresowania tematyką mrówek niezbędne jest wyedukowanie się na temat podstaw dotyczących ich hodowli i przestrzegania myrmekologicznego savoir vivre np. dotyczącego ich nazewnictwa, w czym pomoże Ci szybka lekcja na temat łacińskich nazw mrówek.

Moda na mrówki

Ułatwi to komunikację i otrzymanie ewentualnej pomocy od starszych i doświadczonych kolegów. Zachęcam także do czytania wszelkich stron, forów o mrówkach, aby znaleźć niezbędne informacje na ich temat i wyrobić sobie własne zdanie na wiele kwestii. I najważniejsze co powinieneś zapamiętać: hodując mrówki bierzesz odpowiedzialność za hodowlę żywych zwierząt!

 

To dopiero początek?

Jak tytuł artykułu wskazuje miłośników mrówek przybywa i według mnie trend ten najprawdopodobniej się utrzyma. Do tej pory to sezon letni był  jednym z wiodących pod względem zainteresowania mrówkami. Póki co za oknem jest wciąż zima, a początkujący zdani są na sklepy z mrówkami oraz innych hodowców chętnych do odsprzedaży swoich kolonii. W momencie rozpoczęcia sezonu będzie czas na łapanie królowych mrówek i odchowania własnych kolonii, czyli właściwie to co osobom zainteresowanym hodowlą mrówek przynosi najwięcej satysfakcji. Taka możliwość będzie miała miejsce od maja do października. Mrówki staną się jeszcze bardziej modne, gdy będą łatwo dostępne. Zapewne w niedługim czasie wiele sklepów zoologicznych wprowadzi do swojej stałej sprzedaży możliwość zakupu mrówek i formikariów.

 

Moda na mrówki – podsumowanie

W świetle przedstawionych przeze mnie informacji gdybyśmy teraz zapytali przeciętnego człowieka, czy wie coś na temat hodowli mrówek w domu, zapewne odpowiedziałby, że słyszał o czymś takim. Dobrze się jednak stało, mimo wszystko, że pojawiła się moda na mrówki. Dzięki temu wiele osób, przynajmniej tych, których szczerze zainteresował ten temat, mogli przekonać się czy to, aby nie jest ich wymarzone hobby. Mimo początkowego chaosu informacyjnego, błędnych postaw za równo ze strony przekazujących informacje jak i naśladujących ich osób, myślę, że stopniowo ukształtowała się coraz większa świadomość. Świadomość tego czym naprawdę jest hodowla mrówek

Na koniec warto zaznaczyć, że każdy kto do tej pory zajmował się mrówkami z jednej strony jest zachwycony tym, że to właśnie jego hobby jest na topie. Każdy  hodowca mrówek może sobie powiedzieć, że właściwie o kilka (niektórzy pewnie już o kilkanaście lat) wyprzedzili modę. Z drugiej strony nie jest już ono tak oryginalne jak kiedyś. Istotną kwestią jest także fakt, że pierwszy raz doszliśmy do momentu, w którym moda na mrówki i chęć zapraszania ich do swoich domów jest większa niż poszukiwanie informacji na temat jak pozbyć się mrówek? Może od tego momentu mrówki nie będą traktowane jak tylko niechciani mieszkańcy naszych ogródków, ale także jako naprawdę interesujące stworzenia. 

Warto było czekać na taki moment. Nikt tego chyba nie przewidział. Biorąc pod uwagę jak obszerny jest temat mrówek sądzę, że jeszcze długo będzie budził ogromne zainteresowanie. Myślę, że kiedy ktoś w przyszłości będzie się zastanawiał skąd wzięła się moda na mrówki w Polsce, znajdzie ten artykuł i będzie mógł zaczerpnąć garści zebranych przeze mnie informacji. Jeśli udało Ci się dobrnąć do końca, bardzo się cieszę i dziękuję za przeczytanie całego artykułu!

 

Czytelniku Myrmebloga!

A jakie są Twoje przemyślenia na temat? Jeśli spodobał Ci się ten wpis, śmiało możesz podzielić się nim ze znajomymi w mediach społecznościowych, ocenić, a także zostawić swój komentarz. 😉

 

Uwaga!

Komentarze na Myrmeblogu pojawiają się po moim zatwierdzeniu, zazwyczaj do kilku godzin po nadesłaniu komentarza. Zapobiega to pojawianiu się „spamu” na blogu.

 

Udostępnij artykuł:

14 komentarzy dla “Moda na mrówki”

  1.  Kuba

    Super artykuł i czekam na ten z „hejtem” na formikaria żelowe 😀

  2.  Filip

    Hej Kuba,
    Cieszę się, że artykuł się spodobał. O formikariach żelowych już niebawem 😉

  3.  BLADEUSZ

    Witam. Dziękuję za artykuł lecz mam kilka … „próśb” po pierwsze pisze się Mickey Bustos a po drugie … w sumie to tyle proszę o artykuł np. o tym jak się powinno dbać o gatunek Myrmecia [tak wie że te mrówki są z australii, ale i tak].

  4.  Filip

    Sprawdziłem okazało się, że ani nie „Mykey” ani nie „Mickey” tylko „Mikey”. Poprawione! Dziękuję za czujność. O artykuł z Myrmecia będzie ciężko. Póki co nie miałem żadnego doświadczenia z tymi mrówkami. Musiałbym zaczerpnąć wiedzy od innego doświadczonego hodowcy. Nie wykluczam takiego artykułu w przyszłości.

  5.  BLADEUSZ

    Dziękuje za poprawienie. I może w następnym artykule pojawiły by sie informacje na temat: AntsCanada, Ants Australia i inne np. RobJ ants.

  6.  Filip

    Pomysł bardzo dobry. Dopisuję do listy!

  7.  Jędrzej

    Można powiedzieć że jesteśmy hipsterami. Zaczęliśmy hodować mrówki zanim to stało się modne 😀 Owadami interesowałem się od dzieciństwa, jednak do hodowli przekonał mnie kanał Mikey Bustosa i Antsaustralia. Było to jednak grubo przed popularyzacją tego hobby. Świetny artykuł. Pozdrawiam.

  8.  Filip

    Haha rzeczywiście można tak powiedzieć 😀 W takim razie miałeś porządne, wiarygodne źródło inspiracji i informacji. Dzięki! 😉

  9.  Ariel

    Ciekawe zagadnienie. Od lat chciałem hodować mrówki ale żyłem w (błędnym jak się okazało) przekonaniu, że jest to dość zaawansowany szczebel hodowlany. Teraz gdy się zdecydowałem w końcu spróbować okazuje się że zrobiło się z tego bardzo popularne hobby. Pomijam fakt, że moje zainteresowanie tłumaczone jest teraz „obecną modą”, przeraża mnie jednak to co dzieje się na niektórych forach i grupach na popularnym serwisie społecznościowym. Mnóstwo dzieci nie wykazujących nawet odrobiny prawdziwego zaangażowania, łapanie gatunków objętych ochroną, podstawowe błędy i absolutny brak jakichkolwiek podstaw mimo iż te informacje są ogólnie dostępne. Ten blog jest doskonałym przykładem dostępności informacji. A w dodatku odnoszę wrażenie że niektórzy nie specjalne się przejmują bo to „tylko mrówki”. Osobiście mam nadzieję, że równie szybko jak przyszła tak szybko ta „moda” przeminie i pozostaną przy tym jedynie zaangażowani hobbyści. A sprawę chęci zarobku i skubaniu ludzi na zwierzakach i „osprzęcie” dyskretnie przemilczę. Pozdrawiam! A.

  10.  Filip

    Cieszę się, że kolejna osoba postanowiła podzielić się swoim zdaniem. Na pewno będzie to cenna wiadomość dla kolejnych czytających.

    Hodowla mrówek to rzeczywiście proste hobby, ale dzięki rozmaitości gatunków, formikariów im głębiej ktoś w tym siedzi, tym może bardziej je urozmaicać i nowa osoba widząca takich weteranów-hodowców, może uznać hodowlę mrówek za coś skomplikowanego.

    Niestety często u dzieci mamy chęć doświadczania, a brak chęci przyswajania suchych lecz niezbędnych informacji. Tak jak mówiłem moda na mrówki to miecz obosieczny. Większe zainteresowanie to więcej właściwych ale i niewłaściwych osób i straty przede wszystkim dla mrówek. Niestety… Ja na ile to możliwe staram się coś dodawać na Myrmeblogu, choć czas przez inne zajęcia mocno mnie ogranicza. Na szczęście wiadomości nie brakuje na różnych stronach. Informacje są ogólnodostępne, no ale nikt nikomu ich na siłę do głowy nie wsadzi. Trzeba chęci i mniej scrollowania tekstu, a więcej czytania.

    Dziękuję za komentarz i życzę szybkiego spełnienia nadziei 😉

  11.  kuba

    Witam w jakim czasie powinien wpuścić do formikarium moją kolonię lasius Niger (ok.15)

  12.  Filip

    Kuba,
    Na takim etapie możesz już spróbować przesiedlić Twoje mrówki do formikarium. Jednak im więcej robotnic Kolonia tym proces przenoszenia potomstwa i królowej przechodzi sprawniej, dlatego zaleciłbym poczekać aż probówka znacznie wypełni się mrówkami (nawet do 50 robotnic), ale oczywiście nie jest to konieczne! 🙂

  13.  Marcin

    Cześć,
    Dzięki za tego bloga.

    Mrówkami interesuję się już chyba z pół roku i nie ukrywam, ze jak odkryłem filmiki ReZiego to moje zainteresowanie wzrosło (mamy 2022 więc boom już chyba minął). Okazało się, że ich hodowla nie jest tak skomplikowana jak mi się wcześniej wydawało.

    Przeszukałem już sporo dostępnych stron i wiadomości na Twoim blogu uznaję na razie za najbardziej pomocne, widać, że robisz to z pasji a nie z chęci zarobku.

    Chodzę już z probówką bo uznałem, że należycie zapoznałem się z tematem i jestem gotowy do swojej pierwszej hodowli, zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂

    Pozdrawiam,
    Marcin

  14.  Filip

    Marcinie,

    Bardzo się cieszę, że mogę pomóc i dziękuję za Twój komentarz. Powodzenia! 😉

Skomentuj

 
Facebook