Najczęściej zadawane pytania przez początkujących hodowców mrówek
lip
18
Hodowla mrówek – pytania i odpowiedzi
Sezon rójkowy w pełni rozpoczęty, a na skrzynce mailowej jak co roku pojawia się coraz więcej Waszych zapytań związanych z hodowlą mrówek. W większości poruszane zagadnienia się powielają, dlatego postanowiłem umieścić wpis z listą najczęściej zadawanych przez Was pytań i moich odpowiedzi tak, aby każdy miał do nich dostęp. Mam nadzieję, że w ten sposób nowi czytelnicy błyskawicznie znajdą rozwiązania na nurtujące ich kwestie! 😉
1. Jak zacząć hodowlę mrówek?
Najlepiej od przeczytania artykułów: Jak zacząć hodowlę mrówek?, Hodowla mrówek oraz 6 najważniejszych porad dotyczących hodowli mrówek. Następnie zabieramy się za zakup niezbędnego nam sprzętu i pokarmu do hodowli czyli probówki, waty oraz miodu. Pomocne będą również: pędzelek, folia aluminiowa oraz długa wykałaczka. Następnie łapiemy lub zakupujemy nasz pierwszy gatunek mrówek! 😀
2. Jaki gatunek mrówek wybrać na początek?
Z polskich gatunków mrówek na początek polecam: Lasius niger, Formica cinerea oraz Tetramorium caespitum. Wszystkie wymienione gatunki zakładają gniazda w sposób klasztorny i są stosunkowe łatwe w hodowli. Czas do pojawienia się pierwszych robotnic jest stosunkowo krótki (1-2 miesiące). Jeśli chodzi o gatunek zagraniczny najlepiej sprawdzi się Messor barbarus.
3. Jaki to gatunek mrówek?
W identyfikacji gatunku mrówek polecam przejrzeć zdjęcia i opisy w zakładce: Gatunki mrówek w Polsce. Zapraszam także do kontaktu ze mną poprzez dostępny formularz. Czasami zdarza się, że natrafimy na owady przypominające mrówki lub mrówki objęte ochroną o czym więcej w punktach 4 i 5.
4. Czy to królowa mrówek?
Poniżej przedstawiam zdjęcie dwóch owadów, które mrówkami nie są, a najczęściej pojawiają się w wysyłanych przez Was zdjęciach z zapytaniem, czy to królowa mrówek. Otóż nie! 🙂 W pierwszym przypadku, po lewej stronie mamy do czynienia z chrząszczem oleicą z rodziny oleicowatych Meloidae (najczęściej spotykane w Polsce to: oleica fioletowa oraz oleica krówka), a w drugim z pasożytniczą osą żronką z rodziny żronkowatych Mutillidae (żronka pospolita lub żronka europejska). Dodatkowo w rozróżnieniu królowej od innych kast mrówek np. robotnic przydatne będą niniejsze wpisy: Jak złapań rójkową królową? oraz Królowa mrówek.
5. Czy złapana przeze mnie królowa jest pod ochroną?
Jeśli wygląda tak jak na załączonym zdjęciu to najprawdopodobniej tak! 🙂 Do grona chronionych gatunków tzw. mrówek leśnych lub kopcówek należą: Formica aquilonia, Formica lugubris), Formica polyctena, Formica pratensis, Formica rufa, Formica truncorum. Wszystkie na pierwszy rzut oka wyglądają bardzo podobnie i mają charakterystyczne czarno-czerwone barwy. Polecam wpisać w google grafika frazę: „formica polyctena queen” i przyjrzeć się udostępnionym zdjęciom. Rójki mrówek leśnych występują najwcześniej spośród wszystkich gatunków, dlatego w maju to właśnie one są najczęściej łapane przez początkujących hodowców mrówek. Te mrówki są nam bardzo potrzebne w lasach. Niestety są najbardziej wrażliwe na zmiany spowodowane działalnością człowieka, dlatego należy te gatunki koniecznie chronić, o czym mowa w Rozporządzeniu Ministra Środowiska. Nie ma potrzeby ich łapania. Jest mnóstwo gatunków, które roją się szczególnie w czerwcu i lipcu i na pewno uda Ci się znaleźć coś do Twojej własnej hodowli. W razie wątpliwości co do znalezionego gatunku warto zapytać specjalistów na grupach/forach mrówkowych.
6. Jak złapać konkretny gatunek mrówek?
Czasami piszecie, że chcecie złapać konkretny gatunek mrówek. Załóżmy niech to będzie Camponotus fallax. W waszej okolicy jest ich sporo, ale w okresie rójkowym nie łapiecie nic. Rada ode mnie: nie nastawiaj się na konkretny gatunek za wszelką cenę. Im więcej spacerujesz i obserwujesz, tym większa szansa na złapanie królowej mrówek. Nie jesteśmy wstanie przewidzieć jaką królową uda nam się złapać. Królowe mogą latać na duże odległości. Jeśli masz obok siebie kolonie konkretnego gatunku mrówek nie oznacza, że tam znajdziesz rójkową królową tego gatunku. Na własnym przykładzie mogę Ci powiedzieć, że w swoim domku rodzinnym na wsi mam mnóstwo kolonii Tetramorium caespitum, a jeszcze nigdy nie złapałem tam rójkowej królowej. Wszystkie, które złapałem zauważyłem przypadkowo na chodnikach w Krakowie 🙂 Inny przykład: Ktoś napisał, że złapał królową Camponotus fallax w miejscowości i na ulicy takiej i takiej, a Ty od razu chcesz się tam dostać, bo jesteś pewny, że też złapiesz tam ten sam gatunek. Może złapiesz, może nie. Może był to tylko jeden przypadek, albo zanim tam dotrzesz żadnej królowej już tam nie spotkasz. Sam tak zrobiłem dawno temu, dostając informacje o rójce fallaxów. Nie zastałem nic 🙂 Spaceruj, obserwuj. Miej oczy szeroko otwarte. Nie nastawiaj się na nic konkretnego, a na pewno prędzej czy później coś ciekawego złapiesz!
7. Złapałem królową mrówek i nie wiem jakie warunki jej zapewnić?
Na początek, każdej królowej (niezależnie od gatunku) należy zapewnić te same warunki, czyli odpowiednią wilgotność i wąską przestrzeń, poprzez umieszczenie jej w szklanej probówce z watą nasiąkniętą wodą (jak na załączonym zdjęciu). Poradnik jak przygotować taką probówkę znajdziesz tutaj. Jeśli jest to gatunek królowej zakładający gniazdo w sposób klasztorny, tyle w zupełności wystarczy. Jeśli chcemy takiej królowej pomóc na starcie, możemy dodatkowo poczęstować ją niewielką kroplą miodu. Natomiast jeżeli mamy do czynienia z gatunkiem zakładającym gniazdo w sposób pół-klasztorny taka kropla miodu i/lub niewielki owad są niezbędne, ponieważ taka królowa nie ma zmagazynowanej wystarczającej ilości pokarmu dla siebie i potomstwa. Warto wiedzieć, że królowe mrówek radzą sobie z niedoborem pokarmu poprzez zjadanie pierwszych złożonych jaj (tzw. jaja troficzne) i jest to w zupełności normalne. Możemy także natrafić na królową zakładającą kolonie poprzez czasowe pasożytnictwo społeczne. Tutaj sprawa jest już bardziej skomplikowana i takiej królowej należy zapewnić dostęp do poczwarek odpowiedniego gatunku mrówek, o czym można przeczytać więcej tutaj.
8. Królowa nie odczepiła wszystkich skrzydeł. Co zrobić?
Czasami możemy znaleźć królowe z nieoderwanymi wszystkimi skrzydłami (a mają ich aż cztery!). Jak zacząć hodowlę mrówek z taką królową? Jeśli taka królowa składa jaja, wszystko jest w porządku i takie dodatkowe skrzydło nie będzie jej przeszkadzać. Czasami taka królowa oderwie to skrzydło później. Sam złapałem w tym roku pół-skrzydlatą królową Tetramorium caespitum. Złożyła jaja i ma się dobrze 🙂
9. Czy mogę połączyć kilka królowych?
Jeśli dopiero co złapałeś królowe np. Lasius flavus (na załączonym zdjęciu) lub Lasius niger odpowiedź brzmi: Tak, możesz. Takie mrówki w początkowej fazie będą razem wychowywać potomstwo. Jednakże, po pewnym czasie jedna królowa zdecyduje sama być prawowitą królową i zabije pozostałe królowe, albo zrobią to robotnice, zostawiając przy życiu najbardziej płodną królową. W przypadku mrówek z rodzaju Myrmica takie królowe powinny cały czas żyć ze sobą w zgodzie. Natomiast jeśli już hodujesz jakąś królową (nawet parę dni) i chciałbyś do niej dodać kolejną królową, może się to skończyć źle. W takim przypadku królowa będzie chciała bronić swojego terytorium. Nie mówiąc już o sytuacji kiedy posiadasz królową z robotnicami… Wtedy jakiekolwiek wprowadzenie obcej, nowej królowej będzie skutkowało jej zabiciem. Reasumując, tylko na samym początku, gdy złapałeś królowe i tylko jeśli złapałeś ten sam gatunek. Nie łączymy królowych rożnych gatunków (chyba, że…. patrz wyjątek: Strongylognathus testaceus).
10. Kupiłem mrówki. Co powinienem zrobić dalej?
Często po odebraniu przesyłki z kolonią mrówek pytacie mnie jak dalej postępować. Zazwyczaj kupujecie królową mrówek z kilkunastoma robotnicami i na takim przypadku opiszę kolejne kroki. Po pierwsze przygotowujecie arenę (specjalnie zakupiona lub dowolny plastikowy pojemnik, osobiście mogę powiedzieć, że świetnie nadają się pojemniki do żywności) i zabezpieczacie ją przed ucieczką mrówek używając oleju spożywczego, talku lub fluonu (więcej na ten temat w punkcie 11). Dodatkowo na arenie możecie usypać niewielką ilość piasku lub innego materiału jako podłoże (podkreślam niewielką, ponieważ w innym przypadku mrówki mogą uznać takie miejsce na idealne do przeniesienia kolonii, podłoże powinno być także suche, żeby dodatkowo nie zachęcić mrówek do przenosin). Na tak przygotowaną arenę umieszczacie probówkę, którą otwieracie odtykając watę chroniącą przed ucieczką mrówek. Mrówki po niedługim czasie powinny rozpocząć eksplorację nowego terenu. Następnie zapewniacie mrówkom dostęp do pokarmu w postaci kropli miodu i w postaci martwego owada. Po zapewne długiej pierwszej obserwacji Waszych nowych pupili, pozostawiacie mrówki w spokoju w miejscu bezpośrednio nie narażonym na działanie promieni słonecznych.
11. Jak zabezpieczyć formikarium przed ucieczką mrówek?
Istnieje kilka sprawdzonych sposobów. Osobiście stosowałem 4 z nich: fosa (formikarium z mrówkami umieszczasz w większym pojemniku wypełnionym wodą), olej spożywczy np. rzepakowy (smarujesz ściany formikarium cienką warstwą oleju), talk + spirytus (talk kupujesz w aptece, spirytus jeśli jesteś pełnoletni w sklepie 🙂 do niewielkiego pojemnika wsypujesz talk i wlewasz trochę spirytusu tak, aby uzyskać gęstą konsystencję, następnie zamaczasz pędzelek i tym pędzelkiem nakładasz na ściany formikarium, spirytus wyparowuje, a talk zostaje na ściankach), fluon (nakładasz fluon na kawałek waty lub wacik i nakładasz cienką warstwę fluonu na ścianki formikarium).
12. Jakie formikarium wybrać?
Przypominam, że zanim będziesz trzymać swoje mrówki w specjalnie do tego przeznaczonym formikarium, zacznij od probówki. Wiele osób ma problem z tym, że za szybko wpuszczają kilka/kilkanaście mrówek do wielkiego formikarium i nie mają do nich dostępu, a mrówki nie wychodzą po pożywienie. Natomiast jeśli masz już sporą kolonię kilkadziesiąt robotnic możesz rozważyć zakup formikarium. W tej chwili jest tak ogromna ilość formikariów do wyboru, że nie sposób wytypować jednego konkretnego najlepszego typu. Mrówki w większości przypadków dostosują się do tego co im dasz! 🙂 Dla mnie najważniejszą kwestią przy wyborze formikarium jest sposób nawadniania. Powinien być łatwy, a przy tym nawodnienie powinno się utrzymać przez dłuższy czas, tak żebyś nie musiał nawadniać gniazda codziennie. Druga sprawa to wielkość formikarium. Najważniejsze żeby nie było zbyt duże w porównaniu do wielkości kolonii. W przypadku korkowego gniazda mrówki same wydrążą sobie kolejne korytarze. W przypadku gniazd akrylowych myślę, że dobrym pomysłem jest również kupienie większego gniazda, ale posiadającego zasuwki (zamknięcia), dzięki którym można stopniowo powiększać powierzchnię gniazda dostępną dla mrówek.
13. Jak karmić mrówki?
Czym i jak karmić mrówki opisałem szczegółowo tutaj.
14. Królowa nie składa jaj. Co robić?
Po pierwsze bądź spokojny! 🙂 Mrówki to nie maszyny ani zabawki. Muszą działać zgodnie ze swoim organizmem podobnie jak my ludzie, nie zawsze wszystko działa u nas tak jak powinno. Zazwyczaj boisz się, że wina leży po Twojej stronie. W takim razie upewnij się, że zrobiłeś wszystko co w Twojej mocy. Pierwsze pytanie, czy zapewniłeś królowej odpowiednie warunki tak jak w punkcie 7. Dodatkowo możesz zwiększyć ilość pokarmu białkowego. Natomiast jeśli dopiero co wprowadziłeś królową do probówki, daj jej czas na aklimatyzację. Może to potrwać nawet kilka dni w zależności od gatunku. Jeśli dalej nic nie działa, być może wina nie leży po Twojej stronie. Może złapałeś uszkodzoną mrówkę, albo taką która posiada skrzydła, czyli może być niezaplemniona. Być może zakupiłeś ją od kogoś kto próbował odchować ją i utraciła ona swoje pierwsze potomstwo i teraz ma już trudniej na kolejnym starcie. Jeszcze nic straconego. Pomocna może okazać się adopcja poczwarek gatunku mrówek, który posiadasz. Jeśli jest to pospolity gatunek, prawdopodobnie jesteś w stanie znaleźć taką kolonię z natury, odgarnąć zewnętrzną warstwę kopca (zazwyczaj mrówki nagrzewają poczwarki w sezonie wakacyjnym) i pobrać kilka/kilkanaście poczwarek i dać swojej królowej (dzięki swojemu instynktowi już będzie wiedziała co zrobić dalej!). Jeśli jest to gatunek zagraniczny, najlepiej byłoby podpytać kogoś na grupie/forum mrówkowym czy nie przekazałby Ci swoich poczwarek (jeśli oczywiście ma dużą kolonię tego gatunku). Jeśli Twoja królowa pochodzi ze sklepu internetowego, również możesz o to zapytać.
15. Czy królowa powinna cały czas składać jaja?
Tutaj sytuacja jest bardzo podobna do tej z punktu 14. Aczkolwiek tutaj martwisz się o to, że królowa złożyła tuzin jaj i teraz przestała, i czy to normalne. Tak, to normalne. Zazwyczaj królowa składa na początek tyle jaj ile będzie w stanie wychować. Przed wychowaniem pierwszych robotnic o każde jajo/larwę będzie musiała dbać sama tzn. karmić/czyścić. Po drugie składanie jaj kosztuje wysiłek i królowa nie może robić tego bez przerwy. Reasumując, w takim przypadku wszystko jest ok!
16. Mrówki nie tknęły jedzenia?!
Nie przejmuj się. Zmniejsz ilość jedzenia. Nie karm tak często. Być może mrówek jest jeszcze zbyt mało. Jak zgłodnieją na pewno wyjdą po jedzenie. Ewentualnie dla niecierpliwych możesz umieścić jedzenie wewnątrz probówki.
17. Kolonia się nie rozwija. Larwy nie rosną. Co robić?
Boisz się, że Twoja kolonia mrówek się nie rozwija i może umrzeć? Spokojnie. Istnieje kilka przyczyn. Wewnątrz kolonijna od nas niezależna. Czasami mrówki mają przestoje, nad którymi nie jesteśmy w stanie zapanować. Może zbyt mała ilość białka? Daj więcej owadów i zróżnicuj jedzenie (przykłady znajdziesz tutaj). Cierpliwie czekaj.
18. Robotnice straciły królową. Czy można adoptować inną królową?
Czasami zdarza się tak, że królowa umiera z niewyjaśnionych przyczyn. Wówczas pytacie czy istnieje możliwość adopcji osieroconych mrówek. Tak, istnieje. Pierwsza sprawa: musicie znaleźć ten sam gatunek królowej. Druga sprawa: najlepiej jak usuniecie resztki martwej królowej i pozostawicie mrówki samotne jeszcze na okres 1-2 tygodni, aby w pełni został utracony zapach poprzedniej królowej. Następnie trzeba wykonać procedurę adopcji mrówek (patrz punkt 19)
19. Jak przeprowadzić adopcję mrówek?
Adopcja polega na połączeniu robotnic i nowej królowej. Często polega na umieszczeniu probówki z osieroconymi mrówkami (bez własnej królowej) w lodówce i ich schłodzeniu na kilkanaście minut. Schłodzenie mrówek zmniejsza ich agresję. Następnie należy połączyć probówkę z mrówkami z probówką z nową królową. Królowa powinna po niedługim czasie przejść do robotnic i próbować nawiązać z nimi kontakt. Czasem zdarza się, że jakaś robotnica mimo tego zaatakuje królową, ale po paru minutach uda jej się uspokoić agresywną robotnicę. W przypadku małych kolonii bez królowej czasem zdarza się, że bez lodówki robotnice również przyjmują nową królową (sam przeprowadziłem taką adopcję na Lasius niger). Królowa musi się sporo napracować, by przekonać do siebie robotnice (bardzo intensywnie stukają wtedy między sobą czułkami, a czasem królowa prosi także o przekazanie pokarmu przez nowe robotnice). Adopcja jest ryzykowna i niestety nie zawsze się udaje. Gdy zobaczysz, że więcej robotnic jest agresywna w stosunku do królowej i wykonują bardzo gwałtowne ruchy należy wyciągnąć taką królową. Spróbować jeszcze raz schłodzić i ponowić procedurę. O adopcji mówi się także, gdy podrzucamy królowej poczwarki innej kolonii mrówek. Wówczas taka adopcja jest bardzo prosta i polega na umieszczeniu poczwarek w probówce z królową tak, aby mogła je sobie zabrać i zacząć wychowywać jak swoje potomstwo.
20. Królowa straciła potomstwo. Brak nowych jajeczek. Jaka przyczyna?
Czasami zdarza się tak, że królowa traci swoje robotnice. Czasami jest tak, że nie dokarmiacie mrówek, albo zostawiacie pokarm, który pleśnieje wewnątrz probówki, zabijając larwy, poczwarki i robotnice, albo podczas przenosin mrówki giną albo topią się w zbyt dużej kropli miodu albo uciekają. Taka królowa po stracie potomstwa może mieć problem z wydaniem na świat kolejnego pokolenia. Trzeba jej pomóc dorzucając poczwarki. Jeśli jest to gatunek łatwy do znalezienie w naturze jak np. Lasius niger możemy podebrać trochę poczwarek od dorosłej kolonii mrówek z natury. Jeśli jest to gatunek mniej powszechny możemy zamówić takie poczwarki poprzez sklepy internetowe lub podpytać na grupach/forach mrówkowych.
21. Królowa uciekła z probówki!
W takiej sytuacji boicie się, że w pokoju zrobi Wam się mrowisko, albo mama Was zabije z powodu wylęgu plagi nieproszonych lokatorów. Spokojnie, prawdopodobnie zanim kolonia się rozrośnie Wy już się stamtąd wyprowadzicie 🙂 A tak całkiem serio, jest mało prawdopodobne, żeby królowa znalazła odpowiednie miejsce na założenie gniazda, które po czasie nie wyschnie. Prawdopodobnie nie uda jej się odchować potomstwa. Jeszcze nie słyszałem o sytuacji, że ktoś miał problem z mrowiskiem w domu z powodu ucieczki własnej królowej! 😉
22. Czy mogę pobrać całą kolonię mrówek z natury?
Tak, jest to realne w przypadku mrówek z rodzaju Myrmica, które posiadają wiele królowych w gniazdach więc pobranie części kolonii z kilkoma królowymi nie powinno im zaszkodzić. Cała kolonia może np. gniazdować w kawałku drewna. Podobnie jest z mrówkami z rodzaju Leptothorax. Natomiast w przypadku Temnothorax sprawa jest jeszcze łatwiejsza. Wystarczy nazbierać żołędzi, sprawdzić każdy z nich. jest duża szansa, że w środku znajdziecie całą kolonię wraz z królowymi i potomstwem!
23. Dlaczego moje mrówki się nie ruszają? Czy one zdechły? Pomocy!
Po pierwsze zastanów się czy masz pewność, że zdechły. Mrówki zazwyczaj gdy jest ich mało, nie marnują energii na bezsensowne przekomarzanie się po całej probówce i nie należy ich potrząsać, stukać, by za wszelką cenę wybudzić je z bezruchu – to nie cyrk! 🙂 Natomiast jeśli Twoje mrówki rzeczywiście zdechły i takie sytuacje też się zdarzają, przyczyn może być wiele i nie jestem wstanie ich odgadnąć. Każdy przypadek jest indywidualny. Przykłady: brak dokarmienia, podtopienie, pleśń, pasożyty. Nie zawsze wszystko zależy od nas. W przypadku niepowodzenia, może warto spróbować z hodowlą mrówek jeszcze raz?
24. W probówce/formikarium pojawiła się pleśń!
Zielonkawe przebarwienia, niemiły zapach to oznaka pojawiającej się pleśni – jest to naturalne, że po pewnym czasie pojawia się w probówce pleśń. Można temu zaradzić stosując procedurę opisaną w punkcie 25.
25. Jak przenieść mrówki?
Postawmy sprawę jasno. Mrówki nie lubią przeprowadzek, podobnie jak my! 🙂 U mrówek decyzje zapadają większością głosów, więc trzeba większość przekonać do tego, że nowe miejsce, które im przygotowaliśmy będzie lepsze niż stare. Jeśli mamy do czynienia z suchą probówką/gniazdem sprawa jest dość prosta, ponieważ jeśli podłączymy do niej nową probówkę z wodą lub formikarium z wilgotną częścią gniazdową, mrówki prawdopodobnie bardzo szybko się przeniosą. Sprawa jest bardziej skomplikowana kiedy probówka/gniazdo z której chcemy wyeksmitować mrówki jest wciąż wilgotna i mimo pleśni mrówki nie chcą się przenieść. Jeden sposób to oświetlenie starej probówki np. z użyciem lampki/światła słonecznego i całkowite zaciemnienie nowej probówki lub gniazda. Istnieje duża szansa, że mrówki uciekną do bezpieczniejszego zacienionego miejsca. Inny sposób to ogrzewanie starej probówki/gniazda, ale tu można łatwo przegrzać mrówki, a dodatkowo parowanie wody i jej skroplenie może podtopić mrówki. Jeszcze inna metoda to mechaniczne przeniesienie np. przesypanie mrówek ze starej probówki lub przeniesienie ich np. za pomocą niewielkiego pędzelka (trzeba to zrobić naprawdę delikatnie!).
26. Jak hibernować mrówki?
Jest co najmniej kilka sposobów na hibernację mrówek takich jak: umieszczenie ich w lodówce, na parapecie najlepiej w nienagrzewanym pomieszczeniu, piwnicy lub garażu. Czas hibernacji powinien wynosić od 1 do 3 miesięcy. Temperatura między 0-8 stopni w zupełności wystarczy. Zaleca się także stopniowe schładzanie mrówek tzn. w pierwszym tygodniu umieszczenie mrówek na podłogę gdzie jest chłodniej, a dopiero później do miejsca docelowego. Jeśli nie chcecie trzymać swoich mrówek w lodówce obok krakowskiej i podwawelskiej, ostatnio słyszałem o pomyśle zakupu lodówki turystycznej (koszt około 200-300zł), która jednocześnie może przydać się na jakiś wyjazd, a w okresie jesienno-zimowym może służyć jako sprzęt do hibernacji mrówek 🙂
27. Co jeśli nie przezimuję mrówek?
Nic. Prawdopodobnie królowa będzie składać mniejszą ilość jaj, ponieważ nie miała okazji na odpoczynek. Może również przeżyć mniej lat. Przy niektórych gatunkach szczególnie Formica czy Camponotus mrówki popadną w stagnacje niezależnie od tego czy je przezimujesz czy nie tzn. przez pewien okres nie będą pojawiały się nowe jajeczka. Niestety mrówki nie będą mogły się tak dobrze zregenerować bez obniżonej temperatury. Reasumując, polecam przezimowanie mrówek, ale jak z ważnych powodów nie będziesz mógł jej zrobić, kolonia z tego powodu nagle nie wyginie, ale trzeba się liczyć ze zmniejszoną jej żywotnością.
28. Chcę kupić dziecku mrówki. Co należy zrobić?
Jeśli syn/córka są zainteresowani tematem mrówek, myślę że taki prezent to bardzo dobry pomysł. Jeśli jest to prezent na zasadzie: kupmy dziecku mrówki, by zainteresował się przyrodą, to zdecydowanie nie popieram. Miejmy pewność, że nasze dzieci chcą hodować mrówki i będą się nimi opiekować, a my im w tym chętnie pomożemy. Mrówkami nie trzeba wiele się zajmować, jednak należy to robić regularnie, szczególnie jeśli chodzi o nawodnienie i wymianę jedzenia. Często pierwsze Wasze pytanie do mnie to: gdzie kupić i czy u mnie 🙂 Otóż nie, nie u mnie. Nie zajmuję się sprzedażą mrówek. Postawiłem w swoim życiu na zajęcie się mrówkami od strony naukowej i zajmuję to tak dużą ilość czasu, że o zajęciu się regularną sprzedażą/wysyłką mrówek nie ma mowy. Na szczęście są od tego specjalne sklepy/grupy/fora mrówkowe. Jest sporo miejsc, w których można kupić mrówki i jest to już tak powszechne, że nie powinno być z tym żadnego problemu. Mrówki można również złapać samemu, o czym informacji na tym blogu nie brakuje. Myślę, że po przeczytaniu poniższych pytań i odpowiedzi w tym artykule sprawa co należy dalej zrobić ze złapanymi lub kupionymi mrówkami się wyklaruje 🙂
29. Czy sztucznie hodowane kolonie mrówek rozrastają się do takich rozmiarów jak w naturze?
Często przez rozpoczęciem własnej hodowli zadajecie mi to pytanie! 😀 Chyba każdemu trudno sobie wyobrazić posiadanie kilkudziesięciotysięcznej kolonii. Na nasze szczęście cykl życiowy kolonii jest dość powolny (zależy od gatunku) i musielibyśmy się naprawdę postarać by mieć ogromną kolonie mrówek w mieszkaniu. To co widzimy w naturze to są dojrzale kilkunasto, a nawet kilkudziesięcioletnie kolonie, które w warunkach naturalnych rozwijają się zdecydowanie szybciej.
30. Co można zrobić z kolonią mrówek, jeśli z jakichś powodów będziemy musieli się jej pozbyć?
Istnieje teraz tylu hodowców mrówek w całej Polsce, że na pewno znajdzie się ktoś kto chciałby przygarnąć Waszą kolonię mrówek. Wystarczy umieścić taka informacje na grupie/forum mrówkowym. Druga opcja: jeśli mamy do czynienia z gatunkiem polskim, możemy wypuścić takie mrówki do naturalnego siedliska.
31. Na jak długo można zostawić mrówki same w domu?
Gdy zahibernujesz takie mrówki np. w lodowce możesz zostawić je na naprawdę długo, nawet do 3 miesięcy (patrz punkt 26). W innym przypadku jeśli odpowiednio nawodnisz gniazdo i zapewnisz mrówkom stały dostęp do wody oraz uzupełnisz jedzenie, przez 2 tygodnie nic na pewno nie powinno im się stać. Najważniejsze to zostawić dodatkową probówkę z wodą a nawet probówki (patrz punkt 7). Dzięki temu jeśli nawet gniazdo wyschnie, mrówki przeprowadzą się do probówki lub pobiorą dla siebie wystarczającą ilość wody. Upewnij się także, że zabezpieczenie przed ucieczką mrówek jest świeże i mrówki podczas Twojej nieobecności nie wyjdą poza formikarium.
Czytelniku Myrmebloga!
Na początek przygotowałem listę 30 najczęściej zadawanych pytań przez początkujących hodowców mrówek. Mam nadzieję, że ten wpis pomoże wam w odpowiedzi na pytania jak zacząć hodowlę mrówek. Jest on dość długi i mogłem wiele rzeczy przeoczyć lub opisać coś zbyt kolokwialnie/skrótowo/niezrozumiale. Jeśli nasuwają Ci się jakieś dodatkowe pytania zapraszam do komentarzy. Będzie to wpis z miejscem dla wszelkich pytań dotyczących hodowli mrówek. Doświadczonych hodowców mrówek zachęcam do odpowiedzi na pytania. Mam nadzieję, że pomożecie! 🙂 Wpis ten będzie inny niż wszystkie. Mianowicie co jakiś czas będzie aktualizowany o nową bazę pytań z informacją o dacie aktualizacji.
Ostatnia aktualizacja: 24.07.2021 r.
Mikołaj
Mam problemy z lasius flavus. Moja kolonia cały czas siedzi w próbówce w której jest dużo pleśni i grzybów a poza tym jest wyschnięta i nie chce się przenieść do nowej. Robiłem wszystko zgodnie z podpunktem 25 ale to nic nie poskutkowało. Co robić?
Filip
Mikołaju,
Ile robotnic liczy Twoja Kolonia? Niestety Lasius flavus w malych ilościach mają tendencję do poruszania się tylko w obrębie królowej i potomstwa i są bardzo nieśmiałe w wychodzeniu poza ich „bezpieczny” obszar i trzeba maksymalnie skrócić im odległość do nowej probówki np. poprzez złączenie.
Spróbuj złączyć obie probowki nową i starą np. za pomocą przezroczystej taśmy klejącej i zostaw tak na 2 dni w widocznyn miejscu na biurku/półce tak żeby mrowki w starej probówce mialy jasno w trakcie dnia, ale zeby bezposrednio nie padały na nie promienie słoneczne, bo wtedy temperatura moglaby być za wysoka. Dodatkowo nową probówkę osłoń jakimś materiałem lub folią aluminiową.
Mikołaj
Dziękuję za odpowiedź ale niestety i tego próbowałem. Może tym razem się uda :). A poza tym mam 15 robotnic i jedną królową.
Rafał
Dobry dzień/wieczór mam pytanie dotyczące hibernacji. Po jakim czasie od hibernacji mogę nakarmić mrówki miodem oraz czy zna pan jakieś porady do czyszczenia areny mrówek? Z góry dziękuje
Tymon
Witam mam pytanie czy to dobrze że moja królowa złożyła jaja dwa dni po rójce.
Filip
Tymonie,
Tak, królowe zazwyczaj składają pierwsze jaja bardzo szybko po umieszczeniu w probówce, nawet już na drugi dzień.
Tymon
Jeszcze jedno czy mrówki lasius nigier później przeniosą królową z probówki do formikarium?
Filip
Tak, ale na początek probówka w zupełności im wystarczy.
Tymon
Dziękuję filipie za odpowiedź;)
Tymon
Witam mam taki problem że mam moją królową Ok. Miesiąc i dalej nie mam nawet pierwszych larw.
Filip
Tymonie,
Zdarza się, że niektóre królowe składają jaja z większym opóźnieniem nawet do 2-3 tygodni, a niektóre niestety nawet mimo braku skrzydeł w ogóle – może to wynikać z problemów zdrowotnych związanych z pasożytami, nieprawidłowo działającymi hormonami i innymi czynnikami, na które nie mamy wpływu. Upewnij się, że trzymasz probówkę z dala od wstrząsów i światła, bo to są najbardziej stresujące czynniki, przez które królowe mogą nie składać jaj. Warto zasłonić probówkę jakimś materiałem np. można zrobić nakładany rulonik z folii aluminiowej.
Tymon
Dziękuję za odpowiedź